Składniki:
- 25 dag mąki krupczatki
- 2 dag masła
- 3 żółtka
- ¼ szklanki gęstej śmietany 18%
- kieliszek spirytusu
- szczypta soli
- olej do smażenia
- cukier puder
- cukier waniliowy
Przesianą mąkę siekamy razem z masłem na stolnicy. Dodajemy żółtka, szczyptę soli, spirytus i tyle śmietany, aby ciasto było tak twarde jak na makaron. Wszystkie składniki dokładnie wyrabiamy na jednolitą masę. Ciasto cienko wałkujemy na stolnicy, podsypując w razie konieczności mąką. Kroimy na paski. W środku każdego ciasta nożem zrobić nacięcie, przez które przełożyć jeden koniec ciasta. Rozgrzewamy olej i partiami wkładamy faworki, smażymy na złoty kolor z dwóch stron. Wyjmujemy i osączamy z tłuszczu na papierowym ręczniku. Po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem zmieszanym z cukrem waniliowym.
Nie ma to jak sobotni poranek. Zapach słodkości przy porannej kawie parującej leniwie. Przez okno świeci słoneczko i czuję się jak wiosną. Potem zapach wanilii i ta kruchość w ustach ach... dla takich chwil nie warto liczyć kalorii.
przepyszne, to fakt. :) m.
OdpowiedzUsuń